Skatepark w Stawigudzie będzie przeniesiony

2014-09-02 07:14:00(ost. akt: 2014-09-12 18:16:29)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Początek roku szkolnego w Szkole Podstawowej w Stawigudzie okazał się wyjątkowo udany dla dzieci i ich rodziców. A to za sprawą wiadomości o zmianie lokalizacji skateparku, który wcześniej miał powstać na terenie szkoły. — Mamy się z czego cieszyć — mówią rodzice.
O sprawie skateparku w Stawigudzie pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku szkolnego w tygodniku „Gazety Olsztyńskiej” „Tydzień w Olsztynie i powiecie”.

Przypomnijmy, że doszło wówczas do konfliktu między radą rodziców Szkoły Podstawowej a władzami gminy, które bez uzgodnienia lokalizacji skateparku z rodzicami, postanowiły zbudować go na jedynym zielonym terenie rekreacyjnym szkoły. — I w dodatku tylko cztery metry od wejścia do szkoły, od razu za chodnikiem. Skatepark byłby ogrodzony wysoką siatką. Nasze dzieci są za małe na korzystanie z niego, więc jedynie mogłyby przyglądać się zabawie starszych — mówi Iwona Łaźniewska z rady rodziców.

Gmina przez kilka miesięcy nie chciała ustąpić. Dlatego rodzice byli zaskoczeni, kiedy 18 lipca dotarło do nich pismo od wójta z informacją o zmianie dotychczasowej lokalizacji. — Bardzo się z tego ucieszyliśmy. Skatepark generowałby bardzo duży hałas, co przeszkadzałoby w prowadzeniu lekcji. Dzieci straciłyby miejsce zabaw na przerwach — uważa Sławomir Leleń, wiceprzewodniczący rady rodziców. Podczas rozpoczęcia roku szkolnego informację potwierdził dyrektor szkoły Andrzej Szczepkowski. — Zwyciężył zdrowy rozsądek — przyznał dyrektor.

— Pojechałem do Olsztynka i przekonałem się, że przy skateparku faktycznie jest bardzo głośno, a nie możemy zakłócać działania szkoły — opowiada Teodozy Marcinkiewicz, wójt gminy Stawiguda. Sprawa skateparku nie jest jednak zakończona. Z pisma, które rodzice otrzymali z gminy, wynika, że lokalizacja zostanie zmieniona. — Skatepark na razie nie powstanie. Mamy pilniejsze potrzeby. Myślimy o tym, żeby w przyszłości cały teren rekreacyjno-sportowy przenieść w inne miejsce, wtedy obok umieścilibyśmy skatepark — powiedział nam wójt Stawigudy. Wiadomość ta nieco zaskoczyła radę rodziców. — Nic o tym nie wiemy. Nigdy nie byliśmy przeciwko samemu skateparkowi. Nie odpowiadało nam tylko miejsce przy szkole — mówi Iwona Łaźniewska.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5